Cena: 119 zł / 50 ml
INCI
Aqua, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Coconut Alkanes, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol (nano), Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Glycerin, Niacinamide, Cannabis Sativa Seed Oil, Urea, Vaccinium Vitis-Idaea Fruit Extract, Tocopherol, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Decyl Glucoside, Propylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol
rodzaj: filtr chemiczny
zastosowane filtry: Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate
poziom ochrony UVB: SPF 50+
poziom ochrony UVA: PA ++++ / „UVA w kółku” / PPD = 46,6
porcjowanie: 1 pompka ~ 0.8g | ➡️ jak odmierzyć odpowiednią porcję SPFu?
konsystencja: lekka, jak krem nawilżający
wykończenie: satynowe, delikatne glow
pigment: nie
zapach: neutralny, nie posiada dodatkowych substancji zapachowych
odczucia po aplikacji: szybko się wchłania, trzeba z nim szybko pracować, na niektórych kremach, czy serum potrafi się rolować (wtedy warto przetestować go solo)
bielenie: nie
działanie pielęgnacyjne: tak (ekstrakt z jagody brusznicy, witamina C, witamina E, olej konopny, niacynamid, mocznik, ekstrakt z aloesu)
nadaje się pod makijaż: tak i to bardzo
rekomendacje: bardzo uniwersalny filtr, jednak przy skórze tłustej prawdopodobnie będzie wymagał lekkiego zmatowienia
Nasz komentarz:
Monika: Na początku nie było mi z tym filtrem po drodze. Strasznie mi przeszkadzała jego lepkość. Później, przy drugim opakowaniu było już znacznie lepiej. Nie wiem, czy coś się zmieniło w formule, ale krem wydawał się lżejszy i bardziej aksamitny. Ten delikatny minus, przeradza się w plus, kiedy nakładacie makijaż – szpachla się naprawdę nieźle trzyma.
Mi sprawdzał się najlepiej solo. Na niektórych kremach, czy serum potrafił się rolować i powodować plamy, które wyglądały jak zacieki (mówiłam o tym w przeglądzie filtrów). Trzeba też się z nim sprężać przy aplikacji, bo dosyć szybko się wchłania.
To bardzo udany, klasyczny filtr (w dobrym tego słowa znaczeniu). Spełnia wszystkie kryteria – wysoki SPF, dobra ochrona UV, ma fajne filtry i antyoksydanty w składzie, a do tego nie ma mocnego zapachu. Na pewno będę wracać. Polecam szczególnie na start.
Testowałaś_eś ten filtr? Podziel się swoją opinią. Na pewno będzie dla kogoś pomocna przy wyborze. Sekcja komentarzy jest do Twojej dyspozycji.