To o kim jest mowa?
Z nazwy może i brzmi jakby miał wysadzić połowę laboratorium, ale to tylko pozory. To związek naturalnie występujący w naszym organizmie. Przyjmuje zlecenia
od białych krwinek, najczęściej przy infekcjach, stanach zapalnych i uszkodzeniach skóry.
Jego sposób działania jest prosty: jazda z bakteriami, wirusami i grzybami. Ogólnie jedna wielka dezynfekcja. W odróżnieniu od kolegów z działu alko-odkażania, nie
lubi dramy, nie wysusza, więc bariera ochronna skóry
śpi spokojnie.
Got it, ale skąd ten hype teraz?
Ostatnio kwas podchlorawy ma swoje 5 minut – głównie za sprawą social mediów i jednego kultowego produktu. Nasz agent wyszedł z cienia dzięki marce Tower28 i ich SOS Daily Rescue Facial Spray.
[wzór: HClO; INCI: hypochlorous acid]
Kiedy go wzywać*?
Jego ulubione rodzaje misji to:
→ rany
→ otarcia
→ stany zapalne (także po inwazyjnych zabiegach)
→ choroby skóry
→ wysypki, krosty
→ zaczerwienienia, oparzenia
*Kwas podchlorawy od razu bierze się do roboty. Kiedy zastosujemy go na uszkodzoną skórę, będzie nie tylko przyspieszał procesy gojenia „z zewnątrz”, ale zainicjuje też większą „produkcję wewnętrzną”.

Misje SOS w terenie
- Po treningu / przed reaplikacją filtra – jako operacja „Cicho-sza”; minimalizuje ryzyko buntu skóry po wysiłku w pocie czoła.
- W upale – jako operacja „Bryza”; odświeża, kiedy ogrzewanie z nieba za bardzo podkręcono.
- W podróży – jako operacja „Sajonara”; zajmuje się patogenami lubiącymi połączenie zamkniętych obiegów powietrza i długie podróże (samolotowe, pociągiem, autem).
Misje SOS w bazie
- Po goleniu (wszędzie!) – operacja „Venus”; neutralizuje wypadki przy użyciu maszynki, zmniejszając ryzyko podrażnień i krostek. W starciu z maszynką po użyciu też zadziała.
- Jako boost dla deo – operacja „Fiołek”; może i nie wyeliminuje, ale znacznie ograniczy nieprzyjemny zapach wynikający z „rozkładania” potu przez mikrobiotę skóry (halo bakterie!).
- Przy swędzącym skalpie – operacja „Gaśnica”; ukoi i złagodzi poczucie dyskomfortu.

Gdzie go dać w pielęgnacji?
Kwas podchlorawy to generalnie porządna firma. Nie ma przeciwwskazań do łączenia go z innymi składnikami, ale trzeba pamiętać o jednej ważnej zasadzie. Zanim nałożysz pozostałą pielęgnację koniecznie odczekaj chwilę, żeby wszystko się wchłonęło. Stosuj psik przed serum, kremem i filtrem na umytą, suchą skórę twarzy, czy ciała.
A jeśli potrzebujesz dodatkowego wsparcia w ciągu dnia, po prostu spryskaj skórę kilka razy. Chcesz poprawić później makijaż lub dołożyć filtr? Zrób krótką przerwę pomiędzy (około minutę). Disclaimer: to nie to samo co prysznic 😉

Czy trzeba tu budować tolerancję?
Nasz organizm dobrze się zna z kwasem podchlorawym, więc nie trzeba wprowadzać go stopniowo. Nawet jeśli masz bardzo wrażliwą lub problematyczną skórę, nie będzie działał na nią drażniąco – wręcz przeciwnie.
Nie da się „przedawkować” tej substancji, ale wiadomo – stosuj z głową i traktuj wszelkie specyfiki z kwasem podchlorawym jako SOS, kiedy sytuacja tego wymaga. Traktuj produkt z kwasem podchlorawym bardziej jako coś o funkcji oczyszczającej, niż nawilżającej. To nie woda termalna. A i ostatnia rzecz: zamknij oczy i usta podczas spryskiwania!
Fajno, ale to nie jest miejsce na skincare DIY! Skład preparatów z HOCl jest prosty (zazwyczaj: woda, KP i sól), ale kluczem jest odpowiednie stężenie (~0,014-0,015%). Po drugie, takie produkty są odpowiednio przebadane. Wniosek? Nie rozcieńczamy wybielacza z szafki. NIGDY.
Psiki z kwasem podchlorawym:

Microdacyn 60 Wound Care*
~30 zł / 100ml
~40 zł / 250ml
(zawiera także podchloryn sodu, dlatego najlepiej sprawdzi się do skaleczeń i otarć)

Tower 28 SOS Facial Spray – łagodzący spray do twarzy
(pH 4,5/ 0,014%)

GranuSEPT, Roztwór do przemywania ran
~20 zł / 60ml
~30 zł / 250ml
(neutralne pH, 0,016%)