Południowy lifestyle
Nie bez powodu w krajach południowych, jak Włochy, życie zaczyna tętnić dopiero kiedy zajdzie słońce. Po całym dniu jak w saunie, wieczór jest utęsknionym momentem na złapanie oddechu.
Podobne podejście do włoskiego stylu życia można obrać w letniej pielęgnacji – rano tryb lekki minimal, na koniec dnia uczta. Temperatura w dół, pielęgnacyjne bajlando w ruch ?

Rano – skromne śniadanie
Jeśli sam filtr nie jest wyzwaniem dla skóry, można spróbować warstwowej pielęgnacji w wersji light:
1_sebum już od rana rozpoczyna szaloną produkcję? dorzuć jako bazę kosmetyk o działaniu normalizującym.
2_skóra jest ściągnięta i przesuszona? zacznij od nawilżającego kosmetyku, który nawodni, ale nie pozostawi wyczuwalnego filmu.
✨ Antyoksydanty zawsze w cenie! Jeśli nie rano, dorzuć porcję wieczorem – np. serum z witaminą C.
Wieczór – uczta pielęgnacyjna przystawka: oczyszczanie
Dwuetapowe oczyszczanie to skuteczny sposób na dokładne zmycie z twarzy całego dnia. Dobrze jest sięgnąć po:
1_kosmetyk, którym da się wykonać masaż – np. olejek, balsam, czy emulsję* (zwłaszcza, jeśli stosujemy w pielęgnacji wodoodporne formuły, czy makijaż).
2_kosmetyk myjący (np. żel, pianka).
☝️ Często to właśnie niedomywanie twarzy powoduje pogorszenie kondycji skóry.
Danie główne: festa acqua
Wieczorem warto doładować nawilżenie i zadbać o regenerację (w końcu nie trzeba się przejmować, że wszystko spłynie). Można iść w ultra lekkie formuły albo odżywcze kompresy łagodzące. Przy podrażnionej skórze sprawdzą się bezzapachowe kosmetyki o działaniu kojącym. Warto szukać w składach ceramidów, panthenolu, czy allantoiny – to sprawdzone substancje, które nie zawiodą w temacie.
? Dodatkową robotę i przyjemną ulgę zrobi ulokowanie kosmetyków w lodówce.
Deser: treatment
Jak zwykle liczy się balans, czyli „takie dobre, nie za słodkie”. Oprócz nawilżania warto pamiętać też o regularnym złuszczaniu. Pomocne w utrzymaniu skóry w ryzach będą też składniki antybakteryjne/regulujące – np. kwas salicylowy, niacynamid, olejek z drzewa herbacianego. Można je przemycać w toniku, serum, czy myjadłach. Ważne, żeby nie przesadzić z ilością i nie stosować ich w każdym kroku.
? Jeśli jesteś w trakcie kuracji zduszającej (retinol, retinal, wysokie stężenia kwasów itd.), to już raczej wystarczy.