Okulary to nie tylko fajna stylówka. Wiadomo, wygląd oprawek jest ważny, jednak oprócz tego warto zwrócić uwagę jeszcze na kilka innych kwestii, aby zapewnić oczom skuteczną ochronę przeciwsłoneczną.
O świadomych wyborach i poradach zakupowych opowie Wam ekspertka Justyna Nater – optometrystka, którą poprosiłyśmy o przybliżenie tego niezwykle ważnego tematu.

Pytanie najważniejsze: gdzie kupować okulary?
Wybór zawsze należy do Was, jednak najbezpieczniej i najrozsądniej jest kupować okulary w salonach optycznych. Argumentów jest kilka. Po pierwsze, jakość okularów dostępnych u optyka. Poza salonem nie mamy co do tego pewności, a także nie znamy materiałów, z jakich zostały one wykonane, ani jak były przechowywane od momentu produkcji do sprzedaży. Optyk, sprzedając nam okulary (także w internecie), oferuje jednocześnie ich gwarancję oraz serwis (czyli związane z nimi usługi), ale też opcję ewentualnej reklamacji.
Kupując okulary online, czy w popularnych sieciach odzieżowych, nie będziemy mieli możliwości wymiany śrubki albo całego zausznika, co jest standardem właśnie u optyka. Okulary to wyrób medyczny, więc warto kupować je w sprawdzonych miejscach.
Niestety, bardzo słabym pomysłem jest kupowanie okularów na bazarach i stojakach przy plaży, wystawionych najczęściej na pełne słońce. Oprócz kuszącej ceny nie ma tu ani jednego argumentu „za” – nie wiemy nic o takim produkcie, nie mamy informacji o zastosowanym w nim filtrze (czy w ogóle w nich jest, a jeśli nawet, to w jakim stopniu odcina promieniowanie UV) czy sposobie montażu soczewki w oprawie. Czasami jest on tak fatalny, że generuje naprężenia materiału, co prowadzić może do niezauważalnego od razu mikrozniekształcenia obrazu i tym samym powodować zmęczenie oczu.
Podobnie jest z okularami sieciówkowymi. Ich wybór pod kątem kolorów i kształtów jest ogromny, w dodatku kosztują relatywnie mało, ale ich właściwości ochronne są mocno wątpliwe. Nawet jeśli deklarują ochronę i widnieje na nich jakaś naklejka, to nadal nie możemy być pewni co do precyzji montażu i jakości materiałów.
O czym mówi naprężenie soczewki? Naprężenie materiału wynika głównie z montażu soczewki w oprawie okularowej. Soczewka umieszczona w oprawce jest przez tę oprawkę „naciskana” z każdej strony – inaczej wypadłaby z niej i nie utrzymała się w okularach. Jednak ten nacisk nie może być zbyt duży, bo wtedy właśnie zwiększają się naprężenia, które wpływają na odwzorowanie obrazu przez soczewkę.
Na co zwracać uwagę przy wyborze?
Kategoria ochrony UV
Od kategorii filtra zastosowanego w soczewkach okularowych w gotowych okularach przeciwsłonecznych zależy stopień przepuszczania światła i ochrony przed promieniowaniem. Są cztery kategorie zabarwienia, podaje się również kategorię 0, jako soczewki bezbarwne lub o zabarwieniu bardzo delikatnym. Ważne: do jazdy samochodem w ciągu dnia nie są dozwolone soczewki z filtrem kategorii 4. Nocą zaś filtrem dozwolonym do jazdy jest jedynie ten o kategorii 0, czyli po prostu soczewki bezbarwne lub delikatnie barwione.
kat.1
_małe zabarwienie
_absorpcja 20-56%
_przepuszczanie UV 80-44%
_pochmurne dni
kat.2
_średnie zabarwienie
_absorpcja 57-81%
_przepuszczanie UV 43-19%
_umiarkowane oświetlenie
kat.3
_mocne zabarwienie
_absorpcja 82-92%
_przepuszczanie UV 18-8%
_słoneczne dni
kat.4
_b.mocne zabarwienie
_absorpcja 93-96%
_przepuszczanie UV 7-4%
_wysokie nasłonecznienie (np. przy wspinaczkach wysokogórskich)
Prawilność produktu
Znak potwierdzający zgodność z wymogami Unii Europejskiej (Conformité Européenne). Niestety często mylony jest z podobnym takim samym skrótowcem – CE, który oznacza „China Export”. Ważna jest tutaj odległość między literami, a także ich proporcje.

Polaryzacja – tak ,nie?
Czy zawsze jest konieczna? To zależy od warunków, w jakich użytkowane są okulary przeciwsłoneczne. Polaryzacja ma za zadanie niwelować odbicia światła od powierzchni – na przykład mokrej jezdni, śniegu, czy tafli wody. Będzie poprawiała widoczność i kontrast poprzez eliminację niepożądanych odblasków. Trudno jest w okularach z polaryzacją korzystać z niektórych ekranów urządzeń elektronicznych, występuje wtedy efekt zaciemnienia obrazu na ekranie.
Czy okulary mają „termin ważności”?
Dużo zależy od sposobu i miejsca ich użytkowania, ale też szerokości geograficznej. Najczęściej spotykamy się z teorią, że w przypadku regularnego częstego noszenia, ochrona UV może się zużywać po około 2 latach i mniej więcej w takim trybie powinno się ją wymieniać. Ale jednocześnie wiemy, że większość osób w Polsce nie używa ochrony przeciwsłonecznej zimą, więc ten okres zapewne by się wydłużał. Z drugiej strony warto tu wspomnieć, że ochronę oczu warto stosować nie tylko w ciepłe miesiące, ponieważ promieniowanie UV jest z nami cały rok.
Co w przypadku, gdy nosimy okulary korekcyjne?
Większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że 100% ochrony UV ma już w soczewkach korekcyjnych, w bezbarwnych okularach korygujących wady wzroku, które mają indeks (współczynnik załamania światła) soczewek powyżej 1.53 (jest opcja sprawdzenia tego przy zakupie). Można też zrobić barwienie w każdej korekcji.
Rozwiązaniem mogę też być soczewki fotochromowe, które dostosowują się odpowiednio do światła i jego natężenia. Przy niskim nasłonecznieniu będą jedynie lekko przyciemnione, jednak im będzie ono wyższe, tym soczewka stanie się ciemniejsza. Takie „światłoczułe” okulary są super opcją, kiedy chcemy postawić na jedne oprawki.
Czy filtr w korekcyjnych też ma datę ważności? Jak każdy. Poza tym każde soczewki okularowe się zużywają. Zwłaszcza korekcyjne, noszone na co dzień. Badanie wzroku powinno się odbywać minimum raz na dwa lata i wtedy warto też zmieniać okulary albo chociaż same soczewki.
Czy soczewki kontaktowe też chronią przed UV? Są takie, które chronią. Ale warto pamiętać, że tylko w tym obszarze, w jakim znajduje się soczewka i w głębi oka. Okulary pod tym względem są nieco lepsze, bo chronią nie tylko rogówkę i wnętrze oka, ale też spojówki, powieki, cały aparat ochronny oka.
Czy jest sytuacja, w której okulary przeciwsłoneczne są niewskazane?
Ciemne soczewki barwione to trudny temat u osób, które chorują na jaskrę z tak zwanym wąskim kątem przesączania. Jeśli mamy sytuację, w której powinniśmy unikać przymykania tego kąta to lepiej nosić bezbarwne soczewki korekcyjne lub zerówki, zamiast soczewek barwionych.
Jak dbać o okulary?
Myjemy je codziennie pod bieżącą wodą z odrobiną płynu do naczyń – całe okulary. Soczewki okularowe wycieramy wyłącznie mikrofibrą – można do tego stosować specjalne preparaty do soczewek (ważne, aby były bez alkoholu, chusteczki też nie bardzo się tu sprawdzą). Przechowujemy okulary w etui, nie nosimy na głowie, za kołnierzem, nie wycieramy w ubrania. Warto też pamiętać, żeby nie zostawiać ich w gorących miejscach (np. na desce rozdzielczej zamkniętego auta, które bardzo szybko się nagrzewa).
Od jakiego wieku powinno się nosić okulary?
Jest wiele opinii dotyczących tego, czy dzieci powinny, czy nie powinny nosić okularów przeciwsłonecznych. Siatkówka w oku dziecięcym pochłania dużą ilość promieniowania UV, głównie UVA. Struktury dziecięcych oczu są znacznie bardziej przezierne (czyli przepuszczają więcej światła i promieniowania) od struktur w oczach dorosłego człowieka, a ich zdolność filtracyjna (czyli zdolność filtrowania promieniowania) jest z tego powodu bardzo mała.
Oczy dzieci muszą się rozwijać. Jeśli całkowicie odetniemy tym oczom dopływ światła za pomocą ciemnych barwionych soczewek, zaburzymy ten proces i siatkówki nie będą się prawidłowo rozwijać, w tym widzenie barw, poczucie kontrastu itp. Pewne jest jednak, że zgodnie z zaleceniami specjalistów, WHO, czy Amerykańskiej Akademii Pediatrii, dzieci powinny nosić ochronę UV, całego ciała w tym również oczu.
Trzeba zatem znaleźć pewien „złoty środek”. Oczy dzieci na pewno potrzebują ochrony przed promieniowaniem UV, to nie ulega wątpliwości, a najgorszym wyborem będą zdecydowanie tanie, kolorowe okularki ze straganu, które mając ciemne barwione soczewki, a nie mając filtra UV, mogą sprawić, że źrenica się rozszerzy, a do oka trafi więcej promieniowania niż przez źrenicę wąską.
Gdzie jest zatem ten „złoty środek”?
Zasada jest dosyć prosta – jeśli my wkładamy okulary przeciwsłoneczne, to i dziecko powinno. A poza tym warto zaopatrzyć maluchy we wszelkiego rodzaju czapki, które osłaniają twarz, zadaszenia wózków, osłonki do przyczepienia do wózka, żeby słońce nie świeciło bezpośrednio na twarz dziecka. Jeśli wiemy, że podczas urlopu dziecko może przebywać w słońcu, na pewno przydadzą się okulary przeciwsłoneczne z dobrym filtrem. Dodatkowo zawsze wtedy, kiedy dziecko przebywa na powietrzu w słoneczny dzień – niekoniecznie tylko latem. Pamiętajmy, że promieniowanie UV w odbija się od niektórych powierzchni (właśnie np. piasek, woda, śnieg).
Najlepiej udać się do salonu optycznego, który ma asortyment dla dzieci i zapytać optyka, optometrysty, czy okulisty o zdanie. No i przede wszystkim regularnie badać dzieciom wzrok.
Jakie są skutki braku ochrony UV oczu?
Z promieniowaniem UV jest ten problem, że skutki jego działania (o ile nie mówimy o natychmiastowym poparzeniu słonecznym) ujawniają się nawet latami – podobnie jak ze skórą.
Film łzowy, rogówka i ciecz wodnista pochłaniają promieniowanie poniżej 290 nm i częściowo z zakresu 290-315 nm, co oznacza, że część UVB i cały UVA dociera do soczewki. (Żadne promieniowanie nie działa na tkanki oka, jeśli nie jest przez nie pochłaniane. To promieniowanie, które jest przepuszczane przez ośrodki optyczne oka jest dla tych struktur nieszkodliwe).
Promieniowanie ultrafioletowe może uszkodzić powieki, rogówkę, soczewkę wewnątrzgałkową, a także może prowadzić do trwałych uszkodzeń siatkówki, które znacznie pogarszają widzenie, a w najmniej optymistycznych przypadkach powodują utratę wzroku.
To, co się dzieje z oczami po ekspozycji na słońce może, ale nie musi dawać żadnych objawów przez naprawdę długie lata. Uszkodzenia oczu, wynikające z działania szkodliwego promieniowania UV, są w większości przypadków nieodwracalne. Zmiany chorobowe spowodowane promieniowaniem UV to: słoneczne zapalenia spojówki i rogówki, skrzydlik, tłuszczyk, zaćma, zwyrodnienia plamki żółtej oraz nowotwory skóry i powiek.
Tych, którzy nie dbają o prawidłową ochronę oczu przed słońcem, mogą dotyczyć takie objawy jak: łzawienie, swędzenie i podrażnienie powiek, zwężenie źrenic, bóle migrenowe głowy, dyskomfort i światłowstręt, uczucie piasku pod powiekami, czy silny ból.
Czy warto nosić okulary w pochmurny dzień? Warto, z jakimś jaśniejszym barwieniem. Promieniowanie UV jest z nami cały rok.
I najważniejsze na koniec: NIGDY NIE patrz prosto w słońce!
Nawet najlepsze okulary nie dadzą Wam ochrony podczas wpatrywania się w słońce. W tym celu stosuje się specjalny sprzęt, który używany jest np. przy zaćmieniu słońca, który wymaga mnóstwo atestów i daje pewność, że nasza siatkówka na dnie oka nie zostanie uszkodzona.
Analogicznie możecie sobie wyobrazić, że na białą kartkę papieru kierujecie światło słoneczne skupione przez lupę. Jeśli wytrwacie chwilę w tym doświadczeniu, to za pomocą słońca i lupy będziecie w stanie podpalić kartkę. Tak wybuchają również pożary choćby w lasach, kiedy po człowieku zostanie pamiątka w postaci szkła, na które długo świeci słońce. Czysta optyka. To samo stanie się z Waszą siatkówką, na której soczewka wewnątrzgałkowa zogniskuje promienie słońca, kiedy będziecie się w nie wpatrywać bezpośrednio bez żadnej ochrony.
Źródła
American National Eye Institute, Protecting your eyes from the sun’s UV light
American Academy of Ophthalmology, What’s Your Risk of Eye Damage From UV Light?
Insytyt Zdrowia Publicznego, „Jasne jak słońce” – Wpływ promieniowania UV na oczy