Naturalna kolorówka to dla niektórych dziewczyn ciężki orzech do zgryzienia. Dlaczego? Głównym powodem jest obawa przed brakiem trwałości, problemem z aplikacją, czy słabą pigmentacją. Nic bardziej mylnego, choć wiadomo, że tak samo jak w „zwykłych” kosmetykach kolorowych zdarzają się czasem mniej idealne produkty ? W tym zestawieniu są same perełki – naprawdę godni przedstawiciele naturalnej kolorówki.
Poczwórna paleta cieni do powiek Zuii Organic – Fresh
Są to moje drugie naturalne cienie do powiek (wcześniej miałam styczność z próbkami Neauty – świetne), więc nie mam wielkiego porównania z innymi markami, jeśli chodzi właśnie o takie kolory. Mogę na pewno powiedzieć, że absolutnie nie ma na co narzekać przy pigmentacji. Zestawione w palecie kolory są dość odważne jak na mnie, zawsze stawiałam na odcienie nude tylko i wyłącznie. Jednak tym razem coś we mnie pękło i poszalałam z mocnym, ceglanym kolorem. To chyba wina wszystkich tutoriali na YouTube, na których dziewczyny czarują niesamowite makeupy właśnie z takimi odcieniami.
Cienie bardzo dobrze się blendują (jak na mój gust) i świetnie podbijają niebieski kolor oka. Najjaśniejsze odcienie stosuje na co dzień, szczególnie ten zgaszony złoty (pomóżcie z nazwą…) – bardzo dobrze maskuje naczynka na powiece, a u mnie są dość widoczne. Zazwyczaj w parze z paletką idzie mój ulubiony (i w zasadzie jedyny) pędzelek do blendowania – Zoeva 221. Jeśli jesteście cieniowymi minimalistkami to taka paletka będzie idealnym rozwiązaniem. Wykonacie nią zarówno makijaż na dzień, jak i na wieczór ?
Naturalny podkład w płynie Zuii Organic – Natural Bisque
Ciężko mi było przestawić się na początku na inną formę produktu, jak i aplikacji. W swojej mini kolekcji pędzi mam Hakuro H52, który całkiem fajnie z nim współgra. Podkład dobrze się nakłada też gąbeczką. Jednak czasem na szybko zdarza mi się zaaplikować go po prostu palcami ? Ale przejdźmy do konkretów… Krycie – określiłabym je jako średnie, które można stopniować. Moja skóra po tym podkładzie się nie świeci i nie mam potrzeby przypudrowania go, jednak nie mogę Wam zagwarantować, że tak też będzie u Was. Możecie to sprawdzić zamawiając próbki.
Na zdjęciu widzicie różnicę przed i po nałożeniu 1 warstwy podkładu Zuii palcami. Ładnie zakrywa naczynka i zaczerwienienia, lekko rozświetla (ale się nie świeci) i wyrównuje koloryt. Dla mnie to zupełnie wystarczy ? Jak na razie sprawdzał mi się pod każdy krem jaki używałam. Nie narzekam też na jego trwałość, przypuszczam, że gdybym go przypudrowała byłaby jeszcze lepsza.
Jak większość kosmetyków Zuii, podkład pachnie różą. Jeśli nie lubicie jej zapachu lub Was uczula, wtedy niestety odpada. Zapewne pojawi się pytanie, czy „zapycha”… Jest to kwestia bardzo indywidualna, więc ciężko powiedzieć, ale pomimo gliceryny w składzie (na 4 miejscu) nie zrobił mi „krzywdy”. Ma też bardzo lekką konsystencję, stąd powinien się sprawdzić przy dość wymagających cerach. Jeśli macie problem z tłusta skórą, ten podkład może nie dać u Was rady solo, konieczna będzie pomoc pudru. W każdym bądź razie, pierwsze próby płynnych podkładów uważam za bardzo udane ?
Tusz Volume&Green Boho
Kredka do ust Boho – ROUGE | Kredka do oczu Boho – BRUN | Kredka do ust Boho – BOIS DE ROSE
Bronzer Earthnicity – Sun Kissed
Z racji tego, że jest to produkt sypki, trzeba nauczyć się z nim obchodzić. Jest niesamowicie wydajny, naprawdę nie wiem kiedy zobaczę spód wieczka. Na pewno nie prędko ? Aby podkreślić kości policzkowe potrzeba niewiele produktu. Bronzer nie jest matowy, posiada delikatne drobinki rozświetlające. Według mnie jest idealny na sezon letnio-wakacyjny. Do jego nakładania używam pędzla kabuki tej samej marki – Earthnicity. Bardzo dobrze ze sobą współgrają.
Kuleczki rozświetlające Couleur Caramel
Które kosmetyki najbardziej Was zainteresowały?
Super wpis, koniecznie muszę wypróbować ten tusz. 🙂
PS. Czy nie myślałyście może o kolejnym wpisie dotyczącym koreańskiej pielęgnacji? Mam tutaj na myśli propozycje produktów, a konkretniej serum, ampułek, esencji.
Gdzie we Wrocławiu kupiłaś produkty boho? Chętnie bym wypróbowała 🙂
Hej, a czy któraś z Was tu obecnych używała różu od BOHO GREEN MAKEUP? Ja konkretnie czaję się na kolor LIE DE VIN, ale jeżeli któraś z Was ma jakieś doświadczenia z innymi odcieniami to chętnie posłucham 🙂 chodzi mi o poziom napigmentowania, trwałość i to czy jest z macie czy w połysku?
Z góry dzięki za info 🙂
Były w Pasażu Grunwaldzkim w Rossmannie, ale nie wiemy, czy są jeszcze 🙁
Nie, niestety z różami nie miałyśmy do czynienia 🙁
Czy mogłabym prosić o jakąś alternatywę dla podkładu Zuii … 🙂
Zajrzyj tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=Ds77nbexMLU&t=4s&spfreload=10
Podlinkujesz tutorial na YouTube z wykorzystaniem podobnych odcieni jakie podalas w tym blogu?;)
Pozdrawiam! Uwielbiam Waszego bloga.
P.S. Mozecie polecic firme/firmy ktore posiadaja w swojej ofercie dobrze napigmentowane cienie?
Podlinkujesz tutorial na YouTube z wykorzystaniem podobnych odcieni jakie podalas w tym blogu?;)
Pozdrawiam! Uwielbiam Waszego bloga.
P.S. Mozecie polecic firme/firmy ktore posiadaja w swojej ofercie dobrze napigmentowane cienie?
https://youtu.be/Ml37HFYwuZU
https://youtu.be/BsTjohr7rHQ
https://youtu.be/BhqpV8E5DZw
Neauty ma fajne cienie, Lily Lolo, Zuii i Ecoloré 🙂
Dziękuje bardzo, zaraz zrobie sobie seansik 😉
Kurcze, ale super blog! Właśnie jestem w trakcie wymiany całej kosmetyczki na produkty o lepszych, bardziej naturalnych i prostszych składach. Z kolorówki ostatnio natknęłam się na polską firmę Felicea i kupiłam od nich szminkę w przyjemnym, naturalnym kolorze. Bardzo przypadła mi do gustu, a biorąc pod uwagę, że ma naturalny skład, to nie obawiam się, że ją każdem dnia trochę zjadam (przypadkowo oczywiście!). Zamówiłam ją na makeup.pl i błyskawicznie do mnie dotarła, więc teraz szykuję się na kolejne zamówienie, może właśnie jakiś podkład? Muszę tylko znaleźć możliwe najjaśniejszy odcień, a do tego mocno kryjący.
Gdzie we Wrocławiu kupiłabym produkty lily Lou?
Gdzie we Wrocławiu kupiłabym produkty lily Lou?
Niestety stacjonarnie jeszcze ich nie widziałyśmy. Są dostępne póki co tylko interentowo.
Również używam bronzera marki Earthnicity i jestem z niego bardzo zadowolona!
Też bardzo lubię ten bronzer marki Earthnicity! Świetnie się sprawdza do makijażu mineralnego 😀